
Kalejdoskop wspomnień László Tótha, żydowskiego wirtuoza architektury, który w odległym 1947 roku, porzucił rodzinne Węgry, by osiedlić się w tętniących życiem Stanach Zjednoczonych. Początki były trudne, zmagając się z prymitywnymi warunkami życia i harując bez końca, poczuł na własnej skórze smak gorzkiej biedy. Lecz jak to mówią, każdy zmierzch zwiastuje nowy świt. I dla László świt ten przyszedł w postaci kontraktu, który jak magiczny pyłek, przemienił kolejne trzy dekady jego życia, czyniąc z niego architekta, o którym mówiło się z podziwem i szacunkiem.
Cześć, nazywam się Mariusz Chmielecki! Thrillery i kryminały to mój ulubiony gatunek – mroczne, pełne napięcia i zmuszające do refleksji. W swoich recenzjach skupiam się na konstrukcji intrygi, klimacie grozy oraz aktorstwie. Uwielbiam zaskakujące zwroty akcji, ale równie cenię realizm postaci i atmosfery. Dołącz do mnie i razem zanurzmy się w mega seansie!
Komentarze
Sortowanie według najpopularniejszych