
Powitajcie się z Williamem Lee, amerykańskim zapaleńcem, który w wieku ponad pięćdziesięciu lat odkrywa nowe życie w kolorowych uliczkach Mexico City. To rok 1950, a on jest jak samotny szary kamień otoczony tętniącym życiem meksykańskim miastem. Jego dni mijają w samotności, z wyjątkiem sporadycznych kontaktów z innymi członkami amerykańskiej diaspory.
Jego serce, długo zaniedbane, zaczyna bić mocniej, gdy pewnego dnia spotyka Eugene’a Allertona. Młody student, z oczami pełnymi niezgłębionej ciekawości, właśnie przybył do miasta. W oczach Eugene’a, William widzi refleksję swoich młodszych lat, a to spotkanie staje się pierwszym krokiem do zrozumienia, że nawet on, stary wilk, może znaleźć bliskość i intymność z kimś.
Cześć, nazywam się Mariusz Chmielecki! Thrillery i kryminały to mój ulubiony gatunek – mroczne, pełne napięcia i zmuszające do refleksji. W swoich recenzjach skupiam się na konstrukcji intrygi, klimacie grozy oraz aktorstwie. Uwielbiam zaskakujące zwroty akcji, ale równie cenię realizm postaci i atmosfery. Dołącz do mnie i razem zanurzmy się w mega seansie!
Komentarze
Sortowanie według najpopularniejszych